Policjanci wydziału kryminalnego oraz śledczy mińskiej komendy w wyniku prowadzonych działań operacyjnych ustalili, a następnie zatrzymali 48-letniego mężczyznę, który na terenie jednej z posesji w gminie Dębe Wielkie demontował skradziony samochód land rover. W wyniku dalszych ustaleń funkcjonariusze zatrzymali 42-latka, który jest podejrzany o złożenie fałszywego zawiadomienia o kradzieży tego pojazdu. Mężczyźni decyzją Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim trafili do aresztu śledczego.
W wyniku prowadzonych działań operacyjnych i realizacji własnych ustaleń, policjanci wydziału kryminalnego dotarli do jednej z posesji w gminie Dębe Wielkie, gdzie miał być przechowywany skradziony samochód. Podczas akcji zatrzymali 48-letniego mężczyznę, który demontował białego land rovera. Samochód jak się okazało, był zgłoszony jako skradziony na początku grudnia na terenie Warszawy. Ponadto funkcjonariusze znaleźli w jednym z pomieszczeń pistolet gazowy.
Dalsze czynności doprowadziły policjantów do 42-letniego mieszkańca Mińska Mazowieckiego, który jest podejrzany o fałszywe zawiadomienie o kradzieży tego auta. Zatrzymani trafili do policyjnych cel.
Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, dał podstawy do przedstawienia mężczyznom zarzutów karnych, w tym składania fałszywych zeznań i posiadania bez zezwolenia broni. Decyzją Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim wobec podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania na okres miesiąca i trzech miesięcy. Dwójce mężczyzn grożą wysokie kary pozbawienia wolności.
Zgłosił kradzież auta, jego kumpel w tym czasie rozkręcał je na części [ZDJĘCIA]
- 18.12.2020 12:49
Napisz komentarz
Komentarze