Wyjazd młodych mieszkańców Sochaczewa do lasu zakończył się zatrzymaniem i osadzeniem w policyjnym areszcie. Teraz będą odpowiadać za posiadanie środków odurzających. Za popełnione przestępstwo grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z referatu patrolowo – interwencyjnego zauważyli w Ignacówce samochód stojący w lesie. Okazało się, że w aucie siedzi dwoje mieszkańców miasta. Podczas wykonywanych czynności policjanci znaleźli w aucie torebki z białym proszkiem i zielonym suszem. Z ustaleń wynika, że amfetamina należy do 22-sochaczewianina, a marihuana do jego 19-letniej koleżanki. Obydwoje zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.
Młodzi sochaczewianie usłyszą dzisiaj zarzut posiadania narkotyków. Za popełnione przestępstwo grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Samotne auto w lesie, a w środku parka z dragami. On miał amfę, ona marihuanę
- 15.12.2020 16:48
Napisz komentarz
Komentarze