Zarzuty usiłowania zabójstwa usłyszał 19-letni obywatel Ukrainy, który zaatakował i zranił niebezpiecznym narzędziem dwóch swoich kolegów, również obywateli Ukrainy. Pokrzywdzeni z poważnymi obrażeniami, zagrażającymi życiu trafili do szpitala. Po zdarzeniu podejrzany zbiegł z mieszkania, w którym doszło do ataku. W sobotę rano zgłosił się do komisariatu i został zatrzymany. Przesłuchany przez prokuratora przyznał się do winy. Decyzją sądu kolejne 3 miesiące spędzi w areszcie.
Mieszkanie w Rzeszowie i Ukraińcy
Do zdarzenia doszło w piątek, około godz. 3 w mieszkaniu przy ul. Rejtana w Rzeszowie. Przed blokiem interweniujący policjanci zastali rannego 19-letniego mężczyznę, któremu pomocy udzielała załoga karetki pogotowia. W mieszkaniu, które wspólnie wynajmowali mieli przebywać jeszcze dwaj jego koledzy. W środku policjanci znaleźli rannego 21-latka, natomiast trzeci mieszkający z pokrzywdzonymi mężczyzna, prawdopodobny sprawca, uciekł przez balkon.
Obydwaj pokrzywdzeni, obywatele Ukrainy, mieli obrażenia w postaci ran ciętych i kłutych. W stanie zagrażającym życiu zostali przewiezieni do szpitala.
Na miejscu zdarzenia policjanci z udziałem technika kryminalistyki oraz prokuratorzy z Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie, przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady. Ustalili również świadków mogących mieć informacje o zdarzeniu. Jednocześnie funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwanie zbiegłego 19-latka.
Zarzuty usiłowania zabójstwa
Ostatecznie poszukiwany mężczyzna, w sobotę rano sam zgłosił się do komisariatu na Nowym Mieście i został zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu.
Po zatrzymaniu podejrzanego przesłuchał prokurator. 19-latek przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Prokurator przedstawił mu dwa zarzuty usiłowania zabójstwa. Wystąpił również z wnioskiem do sądu o zastosowania wobec niego aresztu tymczasowego.
W poniedziałek Sąd Rejonowy w Rzeszowie zdecydował, że najbliższe trzy miesiące, podejrzany spędzi w areszcie tymczasowym.
Napisz komentarz
Komentarze