&feature=youtu.be
Przyjechał samochodem na stację paliw w powiecie włoszczowskim, zatankował blisko 30 litrów benzyny i nie płacąc odjechał. Gdy został zatrzymany przez policyjny patrol, okazało się również, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami oraz stałego miejsca pobytu. Za popełnione wykroczenia 18 -latek został już ukarany przez włoszczowski sąd.
Zdarzenie miało miejsce w piątkowy wieczór w powiecie włoszczowskim. Na jedną ze stacji paliw w gminie Krasocin przyjechał osobowy Fiat, którego młody kierowca zaatakował do baku blisko 30 litrów paliwa i nie płacąc odjechał. Obsługa stacji tym o fakcie powiadomiła włoszczowskich policjantów. Po niespełna godzinie pojazd ten skontrolowali mundurowi w gminie Łopuszno. Za kierownicą siedział 18-latek, który jak się okazało nie posiada uprawnień do kierowania ani stałego miejsca zamieszkania.
Młody mężczyzna trafił do policyjnej celi, a na następnie przed oblicze wymiaru sprawiedliwości. 18 -latek usłyszał zarzut kradzieży paliwa i kierowania pojazdem bez uprawnień, a następnie włoszczowski sąd ukarał go grzywną w wysokości 1 tysiąca złotych, zakazem prowadzania pojazdów na 1 rok i obowiązkiem naprawienia szkody.
Źródło: świętokrzyska policja
Napisz komentarz
Komentarze