piątek, 22 listopada 2024 22:42
Reklama

W chacie najarane, zioło na stole i właśnie wtedy puka policja. Gość miał też 3 pistolety

W chacie najarane, zioło na stole i właśnie wtedy puka policja. Gość miał też 3 pistolety


W nocy z 30 listopada na 1 grudnia policjanci z Siemianowic Śląskich otrzymali zgłoszenie o zakłócaniu ciszy nocnej przez jednego z lokatorów. Drzwi mieszkania mundurowym otworzył mężczyzna, a ze środka wydobył się charakterystyczny zapach marihuany. Na stoliku leżały resztki suszu roślinnego i zrobione z niego niedopalone skręty. Podczas przeszukania stróże prawa znaleźli jeszcze amfetaminę i większą ilość marihuany oraz 3 sztuki broni palnej. 30-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.

Zakłócenie ciszy nocnej


Tuż po północy policjanci otrzymali zgłoszenie, że lokator jednego z mieszkań zakłóca ciszę nocną. Pod wskazanym adresem drzwi otworzył mężczyzna, którego stan psychofizyczny od razu wzbudził podejrzenia mundurowych. Szybko wyszedł na jaw powód nerwowego zachowania lokatora.

Z wnętrza mieszkania wydobywał się charakterystyczny zapach marihuany. Na stoliku policjanci zobaczyli niedopalone skręty oraz resztki suszu roślinnego. Mężczyzna zaprzeczył, aby w mieszkaniu posiadał jeszcze jakieś narkotyki. Stróże prawa nie dali jednak wiary jego zapewnieniom i rozpoczęli przeszukanie. Znaleźli jeszcze worek foliowy wypełniony suszem roślinnym oraz woreczek strunowy z białym proszkiem.

Broń bez pozwolenia 

Okazało się, że 30-latek miał także 3 sztuki broni palnej, którą posiadał bez wymaganego zezwolenia. Mężczyzna został zatrzymany i dalszą część nocy spędził w policyjnym areszcie. Dzisiaj usłyszał zarzuty posiadania narkotyków, ich udzielanie oraz posiadanie bez wymaganego pozwolenia egzemplarzy broni palnej. Podejrzany został doprowadzony do prokuratury, gdzie został wobec niego zastosowany dozór policyjny.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama