Na drodze chwila nieuwagi lub zlekceważenie znaków może przynieść tragiczne konsekwencje. Tak było też w powiecie ełckim, gdzie 20-latek kierujący fordem nie zatrzymał się przed znakiem „STOP” i wjechał na niestrzeżony przejazd kolejowy i tam zderzył się z pociągiem, a potem z innym samochodem. W wyniku zderzenia zginął 17-letni pasażer forda, poszkodowana została także 20-letnia pasażerka. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Do tego tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w środę (11.11.2020r.) przed godz. 20:00 w miejscowości Bajtkowo. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 20-letni kierowca osobowego forda nie zastosował się do znaku „STOP” i wjechał na niestrzeżony przejazd kolejowy. W ten sposób doszło do zderzenia z szynobusem relacji Olsztyn - Ełk. Następnie ford uderzył w pojazd BMW, który zatrzymał się przed przejazdem na przeciwległym pasie ruchu. W czasie zderzenia 17-letni pasażer forda wypadł z auta i zginął na miejscu. Natomiast 20-letnia pasażerka ze złamaniem obojczyka trafiła do szpitala. Kierowcy nic się nie stało.
Obrażeń nie doznały także osoby podróżujące pojazdem BMW oraz pociągiem. W pociągu były łącznie 4 osoby. Kierowcy oraz maszynista byli trzeźwi. Droga wojewódzka nr 667 była zablokowana przez kilka godzin. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają teraz szczegółowe okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
20-latek wjechał autem pod szynobus. 17-letni pasażer zginął na miejscu
- 12.11.2020 11:14
Napisz komentarz
Komentarze