piątek, 22 listopada 2024 23:11
Reklama

W ręce siekiera, w kieszeni marihuana. Biegał po wiosce i straszył ludzi

W ręce siekiera, w kieszeni marihuana. Biegał po wiosce i straszył ludzi


Agresywny 37-latek został aresztowany po tym, jak przy użyciu siekiery groził innym osobom, zniszczył drzwi, a ponadto posiadał marihuanę. Znany policji mężczyzna trafił do aresztu. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.


Do zdarzenia doszło 21 października 2020 roku wczesnym popołudniem w jednym z domostw w gminie Kiernozia. Policjanci zostali wezwani na interwencję, z której wynikało, że mężczyzna grozi siekierą zamieszkałej tam rodzinie.

Mundurowi zatrzymali agresora. To 37-letni mieszkaniec powiatu łowickiego. Okazało się, że miał przy sobie dilerkę z marihuaną, a ponadto chwilę wcześniej w przypływie agresji zniszczył drzwi do mieszkania. Właściciele oszacowali straty na około 2 tysiące złotych. Znany policji 37-latek został zatrzymany.

Śledczy ustalili, że ten sam mężczyzna groził pozbawieniem życia jeszcze innym osobom. Usłyszał prokuratorskie zarzuty kierowania gróźb karalnych, posiadania narkotyków oraz uszkodzenia mienia. Grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama