Dwóch 19-latków, 30 i 34-latka zatrzymali funkcjonariusze wydziału kryminalnego wołomińskiej i stołecznej Policji. Mężczyźni wspólnie i porozumieniu dokonali włamania do budynku mieszkalnego na terenie gminy Radzymin, gdzie ich łupem padła biżuteria i monety. Cała czwórka wpadła chwilę po dokonanym przestępstwie. Adrian B., Przemysław O., Sebastian M. i Piotr M. już usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Postanowieniem sądu rejonowego w Wołominie cała czwórka trafiła na najbliżej 3-miesiące do Aresztu Śledczego.
&feature=youtu.be
Kryminalni wołomińskiej i stołecznej Policji w ramach prowadzonych działań ukierunkowanych na zwalczenie przestępczości przeciwko mieniu ustalili grupę, która miała dokonywać włamań do budynków i kradzieży na terenie powiatu wołomińskiego i garnizonu stołecznego. Policjanci uzyskali dodatkowo informację, że mężczyźni planują dokonanie włamania do budynku znajdującego się na terenie gminy Radzymin. Funkcjonariusze udali się w rejon, gdzie miało dojść do przestępstwa i podjęli obserwację terenu.
Ta już niemal po kilku godzinach potwierdziła ich ustalenia. Policjanci dostrzegli parkujący przy jednej z ulic samochód wewnątrz którego znajdowało się czterech mężczyzn, z czego trzech odpowiadających rysopisowi osób, co do których funkcjonariusze posiadali informację, że to oni mieli planować włamanie.
Z osobowego renault wysiadło trzech mężczyzn, którzy udali się pod jedna z posesji. Po chwili jeden z nich wrócił do samochodu, dwóch pozostałych udało się dalej. Kilka minut później funkcjonariusze usłyszeli odgłos tłuczonego szkła i alarm antywłamaniowy. Natychmiast policjanci udali się w ten rejon. Tam zauważyli jak przez ogrodzenie posesji, na której załączony był alarm przeskakuje dwóch zamaskowanych osobników i ucieka w pobliski las. Funkcjonariusze po krótkim pościgu ujęli dwóch 19-latków. Ci uciekając, wyrzucali po drodze zrabowane łupy w tym biżuterię i monety.
W tym samym czasie kiedy policjanci zatrzymywali 19-latków druga ekipa policjantów zatrzymała 30 i 34-latka, którzy czekali na swoich kolegów w samochodzie. Cała czwórka trafiła do pomieszczeń dla osób zatrzymanych w wołomińskiej Komendzie.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił policjantom na przedstawienie Adrianowi B., Przemysławowi O., Sebastianowi M. i Piotrowi M. zarzutów kradzieży z włamaniem. Policjanci i prokurator rejonowy w Wołominie złożyli w sądzie w Wołominie wniosek o zastosowanie wobec całej czwórki najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do tego wniosku i zadecydował, że mężczyźni najbliższe 3-miesiace spędzą w Areszcie śledczym. Teraz może im grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze sprawdzają teraz, czy to nie jedyne przestępstwo jakiego dopuściły się zatrzymane osoby.
Źródło: stołeczna policja
Napisz komentarz
Komentarze