Zarzut posiadania znacznej ilości usłyszał w komendzie na Woli 23-letni mężczyzna. Został on zatrzymany przez policjantów ze stołecznego oddziału prewencji. Mężczyzna ukrywał w plecaku ponad 120 gramów marihuany. Może mu grozić za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z oddziału prewencji, pełniąc służbę na Woli interweniowali wobec mężczyzny, który dopuścił się wykroczenia. W trakcie czynności uwagę policjantów zwróciło jego zachowanie. Mężczyzna był zdenerwowany, liczył, że czynności szybko się zakończą. Okazało się, że mężczyzna ma w plecaku ponad 120 gramów marihuany. Tłumaczył, że nie pamięta, gdzie je znalazł. Policjanci zatrzymali go. Mężczyzna został osadzony w policyjnej celi.
Dalej sprawą zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu posiadania znacznej ilości środków odurzających. Może mu grozić za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Wpadł, bo był nerwowy: "Zioło znalazłem, ale sam nie pamiętam, gdzie"
- 15.10.2020 18:49
Napisz komentarz
Komentarze