Znaczną ilość narkotyków przechwycili policjanci z wieleńskiego komisariatu. W sprawie zarzuty usłyszało trzech mężczyzn. Jeden z nich odpowie za posiadanie marihuany i kierowanie autem pod jej wpływem, dwaj pozostali za posiadanie i handel zabronionymi środkami. U 20-letniego mieszkańca województwa lubuskiego funkcjonariusze zabezpieczyli pół kilograma marihuany i 200 gramów amfetaminy. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe.
Pod koniec sierpnia br. w Wieleniu policyjny patrol zauważył samochód marki Peugeot, którego kierowca jechał z dużą prędkością oraz tzw. "wężykiem". Natychmiast został zatrzymany. Podczas kontroli kierujący zachowywał się dość nerwowo. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało 0,00 mg/l alkoholu. 19-letni mieszkaniec gminy Lubasz oświadczył, że odurzył się marihuaną. Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli przy nim kilka gramów tego narkotyku. Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Pobrano od niego krew do badania na zawartość środków odurzających.
W toku czynności operacyjnych wieleńscy kryminalni wpadli na trop dwóch mężczyzn związanych ze sprawą. To 18-letni mieszkaniec powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego i 20-letni mieszkaniec województwa lubuskiego. W mieszkaniu pierwszego z nich funkcjonariusze znaleźli kilka gramów marihuany, natomiast na posesji należącej do 20-latka zabezpieczyli pół kilograma marihuany i 200 gramów amfetaminy. Obaj usłyszeli zarzuty posiadania i handlu narkotykami. Wobec starszego z nich prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków i handel nimi grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Teraz o dalszym losie podejrzanych zadecyduje sąd.
19-letni kierowca przyznał, że palił marihuanę. Po kontroli od razu namierzyli jego dilerów
- 28.09.2020 15:57
Napisz komentarz
Komentarze