23-letni mężczyzna trafił do policyjnego aresztu pod zarzutem kradzieży rozbójniczej . Mężczyzna ukradł 3 puszki piwa. Kiedy pracownicy sklepu upomnieli się o zwrot skradzionego towaru, doszło pomiędzy nimi do szarpaniny. Bełchatowianin uderzył pokrzywdzoną głową w nos i uciekł z łupem. Następnego dnia napastnik był już w rękach policjantów. Kradzież rozbójnicza to przestępstwo, za które grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
14 września 2020 roku, tuż po godzinie 12.00 bełchatowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży w sklepie na terenie miasta i szarpaninie ze sprawcą. Zdarzenie miało miejsce na osiedlu Słonecznym. Policjanci ustalili, że młody mężczyzna wyszedł z marketu nie płacąc za towar. W takiej sytuacji zareagowali pracownicy sklepu, którzy próbowali ująć złodzieja. Pokrzywdzona wybiegła za sprawcą. Kiedy poprosiła go zwrot skradzionego alkoholu wywiązała się między nimi szarpanina. Napastnik zadał jej cios głową w twarz, a sam z łupem uciekł z miejsca zdarzenia.
Śledczy ustalili rysopis napastnika. Sprawnie wytypowali, że jest nim 23-latek, dobrze znany bełchatowskim policjantom z innych spraw. Kryminalni namierzyli sprawcę już następnego dnia. Zatrzymali go na terenie jednego z barów w mieście. Zabezpieczyli również odzież, w którą podejrzany ubrany był w chwili przestępstwa. Bełchatowianin usłyszał już prokuratorskie zarzuty. Odpowie za kradzież rozbójniczą oraz naruszenie czynności narządów ciała trwające poniżej dni 7. Za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
piątek, 22 listopada 2024 11:50
Napisz komentarz
Komentarze