Ursynowscy dzielnicowi zatrzymali 41-latka poszukiwanego do odbycia kary pozbawienia wolności za występki z przeszłości. Mężczyzna wpadł, ponieważ przechodził z kolegą przez przejście dla pieszych, ignorując czerwone światło. Ponadto w trakcie kontroli osobistej policjanci znaleźli przy nim torebkę foliową z nielegalnymi środkami odurzającymi. Po wręczeniu mandatów karnych za wykroczenie drogowe, poszukiwany mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu. Po usłyszeniu zarzutów za nielegalne posiadanie środków odurzających, za co grozi mu kara do 3 lat więzienia, został przewieziony do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe tygodnie.
Dwóch mężczyzn, którzy zignorowali czerwone światło na przejściu dla pieszych, zostali zauważeni przez dzielnicowych, realizujących zadania służbowe w rejonie ulicy Stryjeńskich na warszawskim Ursynowie. W związku z wykroczeniem funkcjonariusze podjęli czynności legitymowania. Jeden z mężczyzn wydał im się podobny do osoby będącej w ich zainteresowaniu. Po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się, że jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Policjanci ukarali obu mężczyzn mandatami karnymi za wykroczenie drogowe. Jeden z nich wrócił do domu, natomiast poszukiwany mężczyzna został przewieziony do komisariatu Policji.
W trakcie kontroli osobistej zatrzymanego, dzielnicowi znaleźli woreczek strunowy z tabletkami, które znajdują się na liście zabronionych środków odurzających. Mężczyzna tłumaczył, że ma je na własny użytek. Policjanci zabezpieczyli ujawnione tabletki w depozycie jako dowód w sprawie. 41-latek trafił do policyjnego aresztu.
Po przedstawieniu zarzutów za nielegalne posiadanie środków odurzających, mężczyzna został przewieziony do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe tygodnie.
Był poszukiwany i miał narkotyki. Wpadł, bo przeszedł po pasach na czerwonym świetle
- 14.08.2020 08:36
Napisz komentarz
Komentarze