piątek, 22 listopada 2024 13:04
Reklama

Podczas pościgu kierowca BMW zatrzymał się, a następnie ruszył i potrącił policjanta [WIDEO]

Podczas pościgu kierowca BMW zatrzymał się, a następnie ruszył i potrącił policjanta [WIDEO]
&feature=youtu.be

Myszkowscy mundurowi zatrzymali kierowcę bmw, który podczas pościgu potrącił policjanta i uciekł z miejsca. W ręce stróżów prawa wpadł również jego wspólnik, który ukrył samochód. Podejrzanemu o czynną napaść na funkcjonariusza, niezatrzymanie się do kontroli i posiadanie narkotyków grozi kara do 10 lat więzienia. Decyzją sądu został on już tymczasowo aresztowany.

Do zdarzenia doszło w piątek 7 sierpnia. Przed godziną 9.00 dyżurny myszkowskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące kierowcy bmw, który najprawdopodobniej jest nietrzeźwy. W chwili, gdy dyżurny drogą radiową przekazywał policjantom komunikat, patrol drogówki zauważył zauważył opisywany pojazd, który jechał w przeciwnym kierunku. Mundurowi zawrócili i pojechali za nim. Pomimo sygnałów dźwiękowych i świetlnych, kierowca nie zatrzymywał się. W Jaworzniku skręcił on w ulicę Helenówka i zaczął uciekać w kierunku Myszkowa. Policjanci rozpoczęli pościg, informując pozostałe partole. W Myszkowie na ulicy Kościuszki, na skrzyżowaniu z ulicą Sikorskiego, ścigane bmw zatrzymało się na czerwonym świetle.

Policjanci wybiegli z radiowozu i próbowali wyciągnąć kierowcę. Wtedy mężczyzna ruszył, dociskając jednego z interweniujących policjantów do karoserii radiowozu i przejeżdżając mu po stopie. Ranny policjant wymagał pomocy medycznej, na szczęście jednak jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Uciekinier odjechał w stronę centrum miasta i zniknął z oczu policjantów.

Do akcji wkroczyli kryminalni, którzy szybko namierzyli sprawcę potrącenia ich kolegi. Okazał się nim 46-letni mieszkaniec Zabrza. W niedzielę rano, na jednej z działek rekreacyjnych w Skarżysku Kamiennej, zatrzymali sprawcę. Mężczyzna był zaskoczony widokiem mundurowych. W jego mieszkaniu śledczy odnaleźli również narkotyki. Jak się okazało, samochód przekazał swojemu 27-letniemu znajomemu, który miał się go pozbyć. Śledczy zatrzymali także jego, go pod zarzutem zacierania śladów przestępstwa.

Sąd rozpatrzył wczoraj wniosek prokuratora o zastosowanie najsurowszego środka zapobiegawczego i podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu 46-latka na 3 miesiące. Jego 27-letni znajomy także trafił na miesiąc do aresztu.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama