piątek, 22 listopada 2024 12:52
Reklama

Z promilami we krwi sam uczył się jeździć autem po mieście

Z promilami we krwi sam uczył się jeździć autem po mieście
Przypadkowy kierowca udaremnił dalszą jazdę nietrzeźwemu mężczyźnie, który kierując peugeotem, wykonywał podejrzane manewry na drodze. Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili podejrzenia zgłaszającego. Badanie alkomatem wykazało w organizmie kierowcy peugeota 1,6 promila alkoholu. Okazało się, że 22-latek uczył się jeździć, by zdobyć prawo jazdy.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, przed godz. 23 na tarnobrzeskim skrzyżowaniu ulic Sienkiewicza i Sikorskiego. 28-letni mężczyzna, jadąc oplem do domu, zauważył młodego kierującego peugeotem, który jechał wprost na wysepkę ronda, a następnie, aby uniknąć najechania, gwałtownie odbił w bok. Świadek, widząc całe zdarzenie, bez wahania ruszył za kierowcą peugeota, który jadąc przez kolejne ulice zmieniał bez powodu pasy ruchu i przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle.

W związku z podejrzeniem, że kierowca peugeota może znajdować się pod działaniem alkoholu, 28-latek swoim pojazdem dogonił go, podbiegł do auta, które zatrzymało się na skrzyżowaniu i wyjął kluczyki ze stacyjki. Od mężczyzny siedzącego za kierownicą peugeota wyraźnie było czuć alkohol. Świadek o całym zdarzeniu powiadomił policjantów.

Funkcjonariusze wylegitymowali kierowcę peugeota. Alkomat wskazał w organizmie 22-letniego mieszkańca Tarnobrzega 1,6 promila alkoholu. Okazało się, że 22-latek nie posiada uprawień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Tego wieczora wybrał się na przejażdżkę, by uczyć się jeździć. Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie. Już usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa, za które odpowie przed sądem.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama