piątek, 22 listopada 2024 22:35
Reklama

Naćpany kierowca spowodował kolizję na autostradzie, wysadził pasażerów i pojechał pod prąd

Naćpany kierowca spowodował kolizję na autostradzie, wysadził pasażerów i pojechał pod prąd
W minioną sobotę (5.07.2020) krótko przed północą dyżurny toruńskiej policji przyjął zgłoszenie o kolizji, do jakiej doszło na autostradzie A1. Gdy policjanci przyjechali na miejsce zastali poszkodowanego kierowcę opla astry, pracowników autostrady oraz pasażerów chevroleta, który doprowadził do zdarzenia. Według relacji świadków doszło do tego, bo kierujący zbliżył się z dużą prędkością do poprzedzającego go auta. Sprawca zamiast zatrzymać się pojechał dalej. Poszkodowany ruszył więc za nim. Kierowca chevroleta, jednocześnie płatny przewoźnik kursu zamawianego za pośrednictwem aplikacji, zatrzymał się dopiero na bramkach autostradowowych. 

Po krótkiej rozmowie mężczyzna pozostawił czwórkę swoich pasażerów, a sam zawrócił i pod prąd wjechał na autostradę, by wrócić do Gdańska. Plan jednak nie wypalił.

Policjanci zatrzymali nieodpowiedzialnego przewoźnika. Okazał się nim 25-letni obcokrajowiec, u którego w saszetce funkcjonariusze znaleźli paczkę po papierosach, a w niej 0,65 g kryształków w białym kolorze oraz 0,63 g zielonego suszu. Pierwsza z substancji wykazała cechy charakterystyczne dla extasy (MDMA). Dodatkowo kierowca nie posiadał przy sobie prawa jazdy.

Sprawca kolizji został sprawdzony na zawartość alkoholu, ale okazało się, że mężczyzna jest trzeźwy. Policjanci poddali go również wstępnym testom na narkotyki, które wykazały, że jest pod wpływem całego ich wachlarza. Wobec tego od mężczyzny pobrano krew w celu dalszych badań. Dodatkowo okazało się, że jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Legionowie.

Kolejny patrol wezwany na miejsce ustalił, że czterej jadący tym kursem pasażerowie byli nietrzeźwi. Ponadto jeden z nich również był poszukiwany. To 36-letni mieszkaniec Warszawy, za którym list gończy wydała Prokuratura Rejonowa Śródmieście Północ. Mężczyzna po wykonaniu niezbędnych czynności z jego udziałem trafił prosto do więzienia, gdzie przyjdzie mu spędzić kilka długich miesięcy.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama