Charakterystyczny zapach narkotycznych roślin tym razem doprowadził będzińskich dzielnicowych do ukrytej w tunelu szklarniowym, pośród uprawy warzyw, plantacji konopi. W ich ręce wpadł też 18-letni mieszkaniec miasta zajmujący się ich uprawą i udostępnianiem innym osobom. Dalsza praca będzińskich śledczych pozwoliła na ustalenie odbiorców narkotyków od dilera, wśród których były również osoby małoletnie.
W trakcie służby w ręce będzińskich dzielnicowych wpadł 18-letni mieszkaniec miasta zajmujący się zarówno uprawą konopi indyjskich jak i udostępnianiem innym osobom gotowych już narkotyków. Policjanci, w trakcie prowadzonej służby obchodowej na terenie dzilenicy Małobądz, dotarli do jednej z prywantych posesji, na której ich uwagę przykuł tunel szkalarniowy. Mundurowi poczuli bowiem bardzo charakterystyczny zapach, jaki towarzyszy uprawie konopi indyjskich.
Wizyta wewnątrz tunelu potwierdziła ich przypuszczenia. Pośród rosnacych tam pomidorów i ogórków, stróże prawa odnaleźli 6 krzewów narkotycznej rośliny. Dalsze czynności, prowadzone już przez policjantów z wydziału antynarkotykowego, pozwoliły ustalić odbiorców gotowych do użycia narkotyków. Jak ustalili śledczy, wśród "klientów" będzinianina były również osoby małoletnie. Dalszym losem 18-letniego dilera zajmie się teraz prokurator i sąd. Za przestępstwa narkotykowe może on spędzić w więzieniu nawet 8 lat.
Źródło: Śląska Policja
18-latek sadził trawkę i sam ją sprzedawał. Wśród odbiorców jego towaru było sporo dzieci. WIDEO
- 07.07.2017 09:57
Napisz komentarz
Komentarze