4 kwietnia nad ranem policjanci dostali zgłoszenie, że na Dziesięcinach w jednym z mieszkań słychać głośne rozmowy, z których wynika, że goście nie chcą opuścić mieszkania. Na miejscu interweniowali policjanci z białostockiej patrolówki. Drzwi otworzył właściciel mieszkania, który potwierdził, że w środku są znajomi. W trakcie sprawdzania osób przebywających wewnątrz okazało się, że jeden z uczestników spotkania dalszą część poranka spędzi w areszcie. Mundurowi ustalili, że 36-latek był poszukiwany przez sąd. Za kradzież miał do odbycia karę 5 miesięcy pozbawienia wolności. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, skąd zostanie doprowadzony do jednostki penitencjarnej.
Białystok: poszukiwany trafił do więzienia
Nie chciał wyjść z imprezy, przyjechała policja i odstawiła go za kraty. Kolejny raz zabaluje dopiero za kilka miesięcy
36-latek został zatrzymany przez białostockich policjantów z patrolówki po interwencji w jednym z mieszkań na osiedlu Dziesięciny w Białymstoku. Jak się okazało, był poszukiwany przez sąd do odbycia 5 miesięcy więzienia za kradzież. Mundurowi szybko zakończyli jego „wolność” — mężczyzna trafił prosto do policyjnego aresztu.
- 06.04.2025 11:14

Napisz komentarz
Komentarze