piątek, 22 listopada 2024 13:12
Reklama

Jeździł na masce, trzymając się wycieraczek i lusterka. To musiało się źle skończyć

Jeździł na masce, trzymając się wycieraczek i lusterka. To musiało się źle skończyć
18-letni kierujący oplem potrącił swojego kolegę, który podróżował na masce jego samochodu. Poszkodowany doznał ciężkich obrażeń i trafił do szpitala. Młody kierowca został zatrzymany i usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w piątek około godz. 20, na parkingu przy ul. Niepodległości w Krośnie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 18-letni kierujący oplem przewoził na masce swojego samochodu kolegę, który przed ewentualnym upadkiem zabezpieczał się trzymając za lusterko i wycieraczkę. W pewnym momencie mężczyzna zsunął się i wpadł wprost pod koła corsy.

Świadkowie uwolnili zakleszczonego pod pojazdem poszkodowanego i zaalarmowali służby. Pasażerem okazał się rówieśnik 18-letniego kierowcy. Młody mężczyzna doznał ciężkich obrażeń i został przetransportowany do krośnieńskiego szpitala.

Kierujący corsą był trzeźwy. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, a on sam trafił do aresztu. 18-latek usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego, w następstwie którego doszło do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pieszego.

Prokurator zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Młodemu mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama