W nocy z soboty na niedzielę suwalscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji na rondzie przy ulicy Bulwarowej. Z przekazanych informacji wynikało, że prawdopodobnie pijany kierowca uderzył w latarnię oświetleniową. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że kierowca toyoty, jadąc od strony ulicy Emilii Plater, na rondzie wbił się w lampę oświetleniową. Okazało się, że świadkowie widzieli jak kierowca o własnych siłach wydostał się z auta. W związku z tym, że wyczuli od niego silną woń alkoholu udaremnili mu oddalenie się. Badanie alkomatem wykazało, że nieodpowiedzialny kierowca ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna odpowie teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz kolizje drogowe. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.
- Każdy kierowca pod wpływem alkoholu to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia. Przypominamy, że na drodze nie jesteśmy sami i odpowiadamy także za życie i zdrowie innych osób - przestrzegają policjanci.
Napisz komentarz
Komentarze