piątek, 14 marca 2025 23:42

87-letni kierowca jechał autostradą pod prąd. Twierdził, że może, bo porusza się pasem zieleni

Do niebezpiecznej sytuacji doszło wczoraj nad ranem, na autostradzie A4, w powiecie ropczycko-sędziszowskim. Kierujący osobowym peugeotem jechał w kierunku Tarnowa pod prąd. Na szczęście w tym przypadku nie doszło do zdarzenia drogowego, ponieważ jego skutki mogłyby być tragiczne. 87-latek stracił prawo jazdy, a o konsekwencjach jakie poniesie zadecyduje sąd.
87-letni kierowca jechał autostradą pod prąd. Twierdził, że może, bo porusza się pasem zieleni

Wczoraj po godz. 4, dyżurny z Ropczyc otrzymał informację od rzeszowskich policjantów, że autostradą A4, od Rzeszowa w stronę Tarnowa, pod prąd, jedzie osobowy peugeot. W ciągu niespełna 5 minut, funkcjonariusze otrzymali jeszcze kilka zgłoszeń od kierowców jadących tym odcinkiem autostrady, którzy widzieli „ciemny samochód”, jadący pod prąd.

Na miejsce natychmiast zostały skierowane dwa patrole. Na wysokości miejscowości Czarna Sędziszowska, ropczyccy policjanci zatrzymali opisany w zgłoszeniu pojazd. Kierujący peugeotem, jadąc w kierunku Tarnowa, jechał pasem zieleni pod prąd. Za kierownicą auta siedział 87-letni mieszkaniec Rzeszowa. Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że jedzie do domu i nie popełnia żadnego wykroczenia, ponieważ nie jedzie jezdnią tylko pasem zieleni.

Sprawą niebezpiecznego zachowania kierowcy peugeota zajmie się sąd. Za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego, 87-latek stracił uprawnienia do kierowania pojazdami.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze