wtorek, 4 marca 2025 21:56

25-latek z BMW strzelił z wiatrówki w ucho kierowcy audi, bo zdenerwował się na jego styl jazdy

Zamojscy policjanci zatrzymali 25-latka, po tym, jak w miniony weekend podczas jazdy BMW zdenerwował się na kierowcę Audi i strzelił do niego z wiatrówki. Pokrzywdzony 33-latek musiał skorzystać z pomocy lekarzy, którzy usunęli śrut z jego ucha. 25-latek przyznał się do winy, a funkcjonariusze zabezpieczyli broń pneumatyczną, z której strzelał do 33-latka. Była ukryta na terenie posesji jego kuzyna. Sprawca usłyszał zarzut narażenia innej osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
25-latek z BMW strzelił z wiatrówki w ucho kierowcy audi, bo zdenerwował się na jego styl jazdy

Do zdarzenia doszło w sobotnie przedpołudnie na ul. Szczebrzeskiej w Zamościu. Na numer alarmowy zadzwoniła osoba, która była świadkiem groźnie wyglądającego zajścia. Z przekazanej informacji  wynikało, że kierujący BMW wysiadł z pojazdu, a następnie podszedł do Audi i skierował przedmiot przypominający broń w stronę kierowcy celując w jego głowę. Chwilę później kierowcy rozjechali się.

Policjanci natychmiast zajęli się tą sprawą. Mundurowi dotarli do pokrzywdzonego, którym okazał się 33-letni mieszkaniec Zamościa. Mężczyzna posiadał ranę ucha i przyznał, że to w wyniku postrzelenia przez kierowcę BMW. Rana wymagała przeprowadzenia zabiegu, podczas którego lekarze usunęli śrut z małżowiny.

Jak zrelacjonował mundurowym 33-latek, nie znał kierowcy BMW, który go zranił. Dodał, że najprawdopodobniej przyczyną jego zachowania miało być niezadowolenie z wykonanego przez niego manewru na drodze. Kiedy pokrzywdzony został postrzelony w ucho, pojechał za sprawcą, jednak po przejechaniu kilku kilometrów zrezygnował z dalszego pościgu i pojechał do domu.

W wyniku podjętych działań policjanci szybko ustalili też dane kierującego BMW. Był nim 25-latek z Zamościa. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Był trzeźwy. 25-latek przyznał się do winy. W ramach prowadzonych działań funkcjonariusze zabezpieczyli broń pneumatyczną, z której strzelał do 33-latka. Była ukryta na terenie posesji jego kuzyna.

Wczoraj 25-latek z Zamościa trafił przed oblicze prokuratora i usłyszał zarzut narażenia innej osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Podejrzany objęty został policyjnym dozorem. Musi się również stosować do zakazu kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonego. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze