wtorek, 25 lutego 2025 19:27
Opole Lubelskie: pijany "zaginiony"

Pijany 25-latek przyjechał autem pod komendę. W tym czasie jego ojciec zgłaszał, że syn zaginął

25-latek z gminy Opole Lubelskie przyjechał Volkswagenem pod komendę. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie stan w jakim się znajdował. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie i posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Zaniepokojony ojciec 25-latka w tym momencie zgłaszał jego zaginięcie na komendzie. Teraz za swoje zachowanie mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Pijany 25-latek przyjechał autem pod komendę. W tym czasie jego ojciec zgłaszał, że syn zaginął

W sobotę po godzinie 12:00 dyżurny opolskiej policji otrzymał zgłoszenie od mężczyzny, którego 25-letni syn, zdenerwowany, wsiadł do Volkswagena i odjechał w nieznanym kierunku. Ojciec zgłosił się na komendę, by zawiadomić o zaginięciu syna, z którym nie miał kontaktu.

Podczas działań na parkingu przed budynkiem policji pojawił się ciemny Volkswagen, z którego wysiadł poszukiwany 25-latek. Mężczyzna wszedł do komendy, gdzie policjanci wyczuli od niego silną woń alkoholu. Badanie wykazało ponad 1,5 promila, a sprawdzenie w systemie ujawniło aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. 25-latek stwierdził, że przyszedł na policję, bo nie jest osobą zaginioną i wiedział, że ojciec zgłosił jego zaginięcie.

Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz złamania zakazu sądowego. Grozi mu do 5 lat więzienia, grzywna i kara finansowa od 5 do 60 tysięcy złotych.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze