sobota, 15 marca 2025 02:36

Kierowca mercedesa uciekał policji, bo myślał, że jest pijany. Był trzeźwy, ale i tak ma kłopoty

Do 5 lat pozbawienia wolności grozi 57-letniemu kierowcy mercedesa, który zignorował sygnały do zatrzymania i uciekał ulicami miasta. Jego ucieczka zakończyła się, gdy drogę zajechał mu policyjny samochód. Jak się okazało, uciekinier w grudniu stracił prawo jazdy za jazdę po alkoholu, a policjantom powiedział, że myślał, że jest nietrzeźwy bo kilka godzin wcześniej pił wino.
Kierowca mercedesa uciekał policji, bo myślał, że jest pijany. Był trzeźwy, ale i tak ma kłopoty

Policjanci z białostockiej patrolówki zauważyli kierowcę mercedesa, którego w grudniu zatrzymali za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu. Wówczas stracił prawo jazdy. Mundurowi wydali mu polecenia do zatrzymania. Siedzący za kierownicą mężczyzna zignorował je i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg ulicami miasta. Kierowca w trakcie ucieczki wykonywał bardzo niebezpieczne manewry. Kilkukrotnie wjeżdżał na skrzyżowania na czerwonym świetle i nie zastosował się do znaku „stop”. Po kilkunastu minutach pościg przerwał inny patrol, który zajechał drogę kierowcy mercedesa.

Uciekinierem okazał się 57-letni białostoczanin. Jak powiedział policjantom, sądził, że jest nietrzeźwy bo kilka godzin wcześniej pił wino. Po zbadaniu mężczyzny na zawartość alkoholu okazało się, że był trzeźwy. 57-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej. Grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności. Odpowie również za popełnione wykroczenia.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze