środa, 8 stycznia 2025 12:15

Zaszedł staruszkę od tyłu, przewrócił i okradł. Zaledwie trzy miesiące wcześniej wyszedł z więzienia

Recydywista zaatakował staruszkę na Targówku i wyrwał jej torebkę. Zareagował świadek, który ujął 44-latka. Prokurator przedstawił zatrzymanemu mężczyźnie zarzut rozboju w multirecydywie, za co może grozić mu kara 15 lat pozbawienia wolności.

O zdarzeniu przy ul. Tykocińskiej na Targówku poinformował policjantów mężczyzna, który ujął złodzieja. Zareagował on na krzyk starszej kobiety "łapcie złodzieja". Widząc mężczyznę uciekającego z damską torebką pobiegł za nim.

Policjanci z komisariatu na Targówku, którzy otrzymali tę interwencję wysłuchali wyjaśnień zgłaszającego, jak również relacji bezpośredniego świadka tego zdarzenia. Z jego opisu wynikało, że napastnik zaszedł starszą kobietę od tyłu i próbował wyrwać jej torebkę. Popchnął ją, a gdy 91-latka upadła na ziemię okradł ją i uciekł.

Policjanci wezwali zespół medyczny, by ocenił stan zdrowia starszej kobiety. Całe szczęście, oprócz powierzchownych otarć seniorka nie odniosła poważnych obrażeń. Policjanci zatrzymali 44-latka i przewieźli do komisariatu przy ul. Chodeckiej. Okazało się, że trzy miesiące wcześniej mężczyzna opuścił zakład karny, gdzie odbywał ponad 7-letnią karę więzienia za podobne przestępstwo.

Materiały sporządzone z tej interwencji, jak również przesłuchanie pokrzywdzonej i świadków dały podstawę do wszczęcia prokuratorskiego śledztwa w sprawie tego rozboju.

We wtorek zatrzymany 44-latek został przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga Północ i usłyszał zarzut rozboju w multirecydywie. Kolejnego dnia stanął przed sądem, który uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował wobec niego tymczasowy areszt na trzy miesiące.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Anita 07.01.2025 10:52
Żałosny nieudacznik, nawet babci nie potrafi okraść.