W niedzielne przedpołudnie dyżurny policji autostradowej otrzymał zgłoszenie o samochodzie osobowym marki Hyundai, który miał przemieszczać się po autostradzie A1 pod prąd. Patrol z drogówki zauważył pojazd na wysokości Bytomia. Z ustaleń policjantów wynikało, że kierujący pomylił zjazd z DK-88 w Gliwicach i wjechał pod prąd na autostradę. Przez około 30 kilometrów poruszał się lewym pasem ruchu, chcąc dojechać do Pyrzowic.
85-letni kierowca stracił prawo jazdy, a materiały dotyczące zdarzenia zostaną przekazane do sądu. Ten zdecyduje o dalszych losach 85-latka i konsekwencjach, jakie poniesie mężczyzna.
Napisz komentarz
Komentarze