Do zdarzenia doszło w tunelu ekspresowej trasy S2. Mężczyzna skorzystał z jednego z telefonów alarmowych znajdujących się w obiekcie, by zgłosić – jak się później okazało – zupełnie nieuzasadnioną potrzebę. Na miejsce skierowano służby, które zastały nietypowego "pasażera" czekającego na pomoc.
Przypominamy, że telefony alarmowe w tunelach służą wyłącznie do zgłaszania sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia. Ich wykorzystywanie do nieuzasadnionych wezwań może skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Warto również pamiętać, że w tunelach obowiązuje bezwzględny zakaz poruszania się pieszo. Drogi ewakuacyjne, oddzielone od pasów ruchu krawężnikiem, przeznaczone są jedynie do użycia w sytuacjach nagłych – takich jak pożar, kolizja czy awaria pojazdu.
Tym razem skończyło się na interwencji i pouczeniu. Ale następnym razem podobny „kurs” może zakończyć się mandatem albo wizytą w sądzie.
Wideo:
Materiał źródłowy: GDDKiA
Napisz komentarz
Komentarze