czwartek, 21 listopada 2024 21:30
Reklama

Po pijaku rozbił BMW na latarni, w wypadku zginęła 38-latka. Jest tymczasowy areszt dla sprawcy

W niedzielę Sąd Rejonowy w Gliwicach zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 44-letniego kierowcy BMW, podejrzanego o spowodowanie tragicznego wypadku. W wyniku zdarzenia zginęła 38-letnia pasażerka pojazdu. Kierowca, jak wykazały badania, prowadził samochód, mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Po pijaku rozbił BMW na latarni, w wypadku zginęła 38-latka. Jest tymczasowy areszt dla sprawcy

Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do służb ratunkowych w piątek 4 października o 14.20. Na miejsce natychmiast wysłano zespół ratownictwa medycznego, straż pożarną oraz policjantów. Ustalono, że samochód marki BMW, prowadzony przez nietrzeźwego kierowcę, zjechał z drogi, uderzając w przydrożny słup. Pomimo wysiłków ratowników, życia 38-letniej pasażerki nie udało się uratować. Kierujący pojazdem nie doznał poważnych obrażeń.

Na miejsce tragedii przyjechał prokurator oraz biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Przeprowadzono szczegółowe oględziny miejsca wypadku i zabezpieczono materiał dowodowy. Następnie w niedzielę,44-letni podejrzany został doprowadzony przez policjantów do sądu, gdzie na wniosek prokuratora sędzia zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.

Ta tragiczna sytuacja po raz kolejny przypomina, jak ogromne znaczenie ma odpowiedzialne zachowanie na drodze. Prowadzenie pojazdu po alkoholu stanowi bezpośrednie zagrożenie nie tylko dla kierowcy, ale także dla pasażerów, innych uczestników ruchu drogowego oraz przypadkowych przechodniów.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama