Wszystko zaczęło się w ubiegłą środę (21.08.24) przed godziną 11.00 we Włocławku. Przemieszczający się wówczas ulicą Dojazdową dzielnicowi zostali zaalarmowani przez przypadkowego świadka, że na wjeździe do posesji, prawdopodobnie doszło przed chwilą do potrącenia, a następnie pobicia przechodnia. Miały tego dokonać osoby jadące bmw, które uciekły z miejsca zdarzenia.
Policjanci natychmiast podjęli interwencję i zajęli się poszkodowanym. Za pośrednictwem dyżurnego wezwali karetkę pogotowia, przekazując mu jednocześnie informacje o uczestniczącym w zdarzeniu aucie. Komunikat od razu trafił do wszystkich patroli pełniących służbę, a te rozpoczęły poszukiwania pojazdu i podróżujących nim osób.
Po chwili bmw namierzyli i zatrzymali policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Bydgoszczy, pełniący służbę we Włocławku. W pojeździe był 18-letni kierowca oraz dwaj pasażerowie, 19 i 15-latek. Przeprowadzona przez mundurowych kontrola trzeźwości wykazała prawie 2 promile alkoholu w organizmie kierującego. Starszy z pasażerów również był nietrzeźwy.
Wszyscy zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy w celu wyjaśnienia sprawy. Z ustaleń policjantów wynikało, że może mieć z nią związek jeszcze jeden mężczyzna, który po zdarzeniu oddalił się pieszo. Funkcjonariusze szybko ustalili, że to 18-letni włocławianin. Zatrzymali go następnego dnia (22.08.24).
Na podstawie zebranego w sprawie materiału, 19-latek i dwaj 18-latkowie usłyszeli zarzuty pobicia. Przestępstwo to zagrożone jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, ale że podejrzanym zarzuca się chuligański charakter czynu, kara może być surowsza. Dodatkowo kierowca odpowie za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości. Policjanci już zatrzymali 18-latkowi prawo jazdy.
W piątek (23.08.24) podejrzani doprowadzeni zostali do prokuratury, gdzie zapadła decyzja o objęciu ich policyjnym dozorem. Nie mogą też zbliżać się do pokrzywdzonego. Na szczęście mężczyzna nie odniósł w wyniku zdarzenia poważniejszych obrażeń. Materiały dotyczące 15-latka przekazane zostaną do sądu dla nieletnich, który zadecyduje o jego dalszym losie.
Napisz komentarz
Komentarze