Napadli na sklep tuż przed zamknięciem. Facet trzymał ekspedientkę, a jego dziewczyna ukradła kasę

W ubiegły piątek, 16 sierpnia ekspedientka sklepu mieszczącego się na Targówku została zaatakowana przez dwoje klientów. Mężczyzna i kobieta zjawili się w sklepie przed 23.00 i wykorzystując sytuację, że byli sam z kasjerką ukradli utarg. Mężczyzna wtargnął za ladę, obezwładnił pracownicę, a w tym czasie jego "wspólniczka" opróżniła kasę zabierając 1300 złotych. Gdy uciekli, sprzedawczyni wezwała policję. Patrol, który zjawił się na miejscu wykonał niezbędne ustalenia, m.in. co do rysopisu napastników.

Do wyjaśnienia tej sprawy zaangażowano policjantów z Wydziału Kryminalnego komisariatu na Targówku. Ci od razu ruszyli "w teren". Sprawdzili okolicę sklepu i ustalili, którędy sprawcy rozboju uciekli. W wyniku wnikliwej pracy operacyjnej bardzo szybko wytypowali poszukiwaną kobietę, a dzięki współpracy z kryminalnymi z komendy przy ulicy Jagiellońskiej wpadli również na trop jej wspólnika. Zatrzymali 28-latkę, a kilka godzin później również jej 34-letniego znajomego.

Kobieta i mężczyzna trafili na przesłuchanie do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Północ, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Tam prokurator przedstawił im zarzuty rozboju na ekspedientce i zastosował wobec nich policyjny dozór. Za przestępstwo, o które są podejrzani, może im grozić kara od 2 do 15 lat pozbawienia wolności.