Kryminalni z Komisariatu Policji w Sulechowie w wyniku pracy operacyjnej ustalili i zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy w sobotę (10.08) podpalili samochód stojący pod wiatą warsztatu samochodowego w Smolnie Wielkim. Zniszczeniu oprócz wiaty uległy także zaparkowane obok pojazdy oraz sprzęt należący do warsztatu. Straty spowodowane pożarem oszacowano na ponad 200 tysięcy złotych. Sprawcy podpalenia zostali zarejestrowani na zapisach z monitoringu, który został przekazany policjantom i stanowi istotny materiał dowodowy w sprawie.
Jak się okazało, zatrzymani są braćmi. To 42-letni mieszkaniec Sulechowa i 32-letni mieszkaniec Zielonej Góry. Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Usłyszeli zarzuty zniszczenia mienia znacznej wartości, za co kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze