Ze wstępnych informacji wynika, że osobowe BMW poruszało się nitką w stronę Łodzi. Samochód z nieznanych przyczyn zjechał z drogi i kilkukrotnie koziołkował, po czym wylądował w polu.
- Po przyjeździe na miejsce okazało się, że ani na autostradzie, ani w bliskim sąsiedztwie nie ma żadnego rozbitego auta. Nie było też śladów przerwania barierek. Dopiero po przeszukaniu terenu strażacy odnaleźli samochód w odległości około 350 metrów od trasy - relacjonował mł. bryg. Mariusz Bladoszewski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej we Włocławku.
W rozbitym samochodzie służby znalazły ciało 19-letniego kierowcy BMW. Przyczyny i okoliczności wypadku będą ustalane przez policjantów pracujących pod nadzorem prokuratury.
Napisz komentarz
Komentarze