Wakacje to czas odpoczynku, letnich wyjazdów ale nie czas, by uniknąć zasądzonej kary pozbawienia wolności. W ostatnim czasie przekonał się o tym 50- letni mieszkaniec powiatu piaseczyńskiego, który był poszukiwany listem gończym wydanym przez Sąd Rejonowy w Piasecznie. Mężczyzna miał do odbycia zastępczą karę pozbawienia wolności w wymiarze 2 miesięcy i 15 dni lecz nie zamierzał dobrowolnie oddać się w ręce stróżów prawa.
Gdy w lipcowy poranek do drzwi poszukiwanego mężczyzny zapukali piaseczyńscy kryminalni, nikt nie chciał otworzyć drzwi. Na widok funkcjonariuszy 50-latek zasłonił okno i zamknął drzwi balkonowe. Pomimo okrzyków „Policja, otwórz drzwi” mężczyzna spacerował po domu, udając że nikogo nie widzi i nie słyszy. W związku z zaistniałą sytuacją policjanci na miejsce wezwali straż pożarną, która miała pomóc wejść do domu.
Zanim strażacy przystąpili do swoich czynności użyli megafonu, by ponownie wezwać mieszkańców domu do otwarcia drzwi. Niestety nikt nie zareagował na ich wołanie. Dopiero gdy drzwi zostały wyważone, zjawiła się kobieta. Nie była zadowolona z takiej wizyty.
Pomimo wzburzenia i agresywnego zachowania mieszkańców domu, poszukiwany listem gończym mieszkaniec Konstancina-Jeziorny, został zatrzymany i przewieziony do zakładu penitencjarnego.
Napisz komentarz
Komentarze