Kryminalni z Komisariatu Policji I w Gliwicach zainteresowali się posiadaczem psa groźnej rasy. Mężczyzna nie utrzymywał kontaktów z nikim, ba, nawet ich unikał. Rzadko opuszczał mieszkanie, głównie wychodził wieczorami na krótkie spacery z groźnie wyglądającym psem. Koordynacja działań gliwickich i strzeleckich policjantów przyniosła efekt – potwierdzili, że mężczyzna to podejrzany ścigany za czerpanie korzyści z cudzego nierządu, czyli sutenerstwo, oprócz tego za przestępstwa narkotykowe i uszkodzenie ciała.
Zadaniem kryminalnych pozostało więc szybkie zatrzymanie ściganego. Wybrano metodę – obserwację i dyskretne zatrzymanie podczas wyprowadzania psa. Okazała się ona optymalną, gdyż nikt spoza grona nie zorientował się, że właściciel psa został zatrzymany – nawet jego pies, którym zaopiekowali się wyznaczeni funkcjonariusze. Ostatecznie pies trafił pod opiekę osoby wskazanej przez zatrzymanego. Jego pan natomiast przebywa już za murami aresztu, oczekując na proces karny i wyrok.
Napisz komentarz
Komentarze