W trakcie jednej z nocnych służb policjanci pionu kryminalnego z Komisariatu Policji w Ustroniu czuwali nad bezpieczeństwem mieszkańców. W trakcie patrolu zwrócili uwagę na osoby ukrywające się w samochodzie, który był zaparkowany w mało widocznym miejscu. Kryminalni postanowili sprawdzić podejrzane zachowanie osób znajdujących się w Subaru.
Podczas interwencji od razu wyczuli charakterystyczny zapach narkotyku o nazwie alfa. Mężczyzna przebywający w aucie był zdezorientowany, tak jak towarzysząca mu kobieta.
W związku z policyjną kontrolą nie potrafili logicznie wytłumaczyć swojego postępowania, a tym bardziej zapachu wydobywającego się z pojazdu. Twierdzili, że nie posiadają przy sobie żadnych nielegalnych przedmiotów ani substancji.
Stróże prawa nie dali się zwieść, choć podczas sprawdzenia samochodu na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało w porządku. W efekcie policjanci znaleźli sporą ilość narkotyków, które ukryte były w specjalnej skrytce pod tunelem środkowym w samochodzie. Po przebadaniu substancji okazało się, że w plastikowym woreczku było ponad 100 gramów śmiertelnie niebezpiecznego narkotyku o nazwie alfa.
Po zebraniu materiału dowodowego zatrzymany 30-latek trafił do policyjnego aresztu, a następnie przed oblicze cieszyńskiej prokuratury. Prokurator prowadzący śledztwo przedstawił mu zarzut wprowadzania do obrotu substancji zabronionych. Na wniosek policjantów i Prokuratury Rejonowej w Cieszynie sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwa grozi do nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze