poniedziałek, 25 listopada 2024 07:00
Reklama

Siedział za zabójstwo, po wyjściu trafił do schroniska dla bezdomnych i groził śmiercią jego pracownikowi

Gdańscy policjanci zatrzymali 69-letniego mieszkańca Gdańska, który groził pozbawieniem życia pracownikowi schroniska dla osób bezdomnych. Mężczyzna w przeszłości odsiadywał karę pozbawienia wolności za zabójstwo. Sprawca usłyszał zarzut kierowania gróźb i decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu.
Siedział za zabójstwo, po wyjściu trafił do schroniska dla bezdomnych i groził śmiercią jego pracownikowi

W miniony czwartek policjanci z komisariatu w Oruni przyjęli od zgłaszającego zawiadomienie o kierowaniu gróźb karalnych. Pracownik jednego z gdańskich schronisk dla osób bezdomnych z obawy o swoje życie i zdrowie zgłosił przestępstwo, ponieważ zagroził mu mieszkaniec schroniska. Jak się okazało, mężczyzna w 2024 roku wyszedł na wolność po kilkunastoletniej odsiadce za zabójstwo. Taka przeszłość sprawcy wzbudziła u pokrzywdzonego uzasadnione obawy i policjanci zajęli się sprawą. Jeszcze tego samego dnia 69-latka zatrzymali kryminalni z Oruni. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a zgromadzony przez funkcjonariuszy materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi na przedstawienie mu zarzutu. W miniony piątek sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy i mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu. Podczas doprowadzenia 69-latka do sądu, policjanci zastosowali wobec niego kajdanki zespolone oraz kask zabezpieczający. Sprawca najprawdopodobniej wkrótce usłyszy kolejne zarzuty, ponieważ w trakcie doprowadzenie groził też oraz znieważał policjantów.

Za kierowanie gróźb karalnych grożą 3 lata więzienia. Za znieważenie funkcjonariusza publicznego grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo kara roku więzienia.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama