Policyjna interwencja w jednym z lokali na Targówku miała miejsce w ubiegłą sobotę. Zgłaszający uskarżał się na najemcę, który mimo wyznaczonej godziny nie opuścił mieszkania.
W lokalu policjanci faktycznie zastali twardo śpiącego mężczyznę. Zauważyli też na stole usypane równolegle dwie kreski charakterystycznego białego proszku. Podejrzewając, że są to narkotyki sprawdzili zawartość saszetki, którą znaleźli przy śpiącym mężczyźnie. W niej ukryte były torebki z krystaliczną substancją. Wyrwany ze snu 47-latek zaprzeczał, jakoby należały do niego.
W jego samochodzie mundurowi znaleźli kolejne poporcjowane narkotyki i wagę elektroniczną. Zatrzymali 47-latka pod zarzutem posiadania nielegalnych środków.
W trakcie trwania policyjnych czynności w lokalu zjawili się znajomi zatrzymanego mężczyzny. Policjanci sprawdzili ich dane w policyjnym systemie. Okazało się, że 31-latek był poszukiwany i miał do odbycia karę 8 miesięcy pozbawienia wolności. Jego również policjanci wyprowadzili z mieszkania w kajdankach. Obaj mężczyźni trafili do policyjnej izby zatrzymań. Zabezpieczone substancje trafiły do policyjnego technika, który sprawdził ich skład.
47-latek został przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga Północ. Tam prokurator przedstawił mu zarzut posiadania ponad 100 gramów mefedronu i marihuany. Zdecydował też, że mężczyzna zostanie objęty policyjnym dozorem. 47-latkowi za posiadanie znacznej ilości niedozwolonych prawem środków może grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze