Końcem ubiegłego roku do Komendy Powiatowej Policji w Jaworze zgłosiła się 24-letnia mieszkanka powiatu jaworskiego i zawiadomiła o przywłaszczeniu należącego do niej samochodu osobowego marki BMW przez byłego partnera. Jak się okazało, mężczyzna wykorzystał fakt, że pokrzywdzona wyjechała do pracy zagranicę, po czym przywłaszczył jej samochód, a następnie bez wiedzy i zgody zgłaszającej sprzedał go za sumę 15 tysięcy złotych.
Pracujący nad ta sprawą śledczy dotarł do umowy kupna-sprzedaży osobowego BMW, na której to widniał podpis pokrzywdzonej. Jak się okazało, 24-latka nie mogła sporządzić tego dokumentu, gdyż nie było jej w tym czasie w kraju, a podczas przesłuchania i okazania jej umowy zakwestionowała autentyczność tego dokumentu. Uzyskane badanie grafologiczne potwierdziło, że podpis widniejący na umowie nie należy do właścicielki pojazdu.
W trakcie gromadzenia materiału dowodowego, w gronie osób mogących brać udział w przestępstwie wytypowanych przez policjanta prowadzącego dochodzenie w tej sprawie, pojawiła się matka pokrzywdzonej. 48-latka przyznała się, że sfałszowała podpis córki na dokumencie umowy kupna-sprzedaży samochodu. Kobieta tłumaczyła się, że były partner jej córki zapewnił ją, że 24-latka wie o sprzedaży auta i wyraziła zgodę, by ta się za nią podpisała na umowie.
W efekcie, 28-letni mieszkaniec powiatu jaworskiego usłyszał zarzut przywłaszczenia powierzonego mu mienia wartego 15 tysięcy złotych. Za tego typu przestępstwo grozić mu może kara do 5 lat więzienia. Z kolei matka zgłaszającej – 48-letnia kobieta odpowie przed sądem za podrobienie podpisu córki na umowie kupna sprzedaży samochodu. Grozi jej wysoka kara grzywny, kara ograniczenia wolności, a nawet do 5 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze