sobota, 21 września 2024 13:32

Cupra wypadła z drogi, po uderzeniu w drzewo auto spłonęło. Kierowca zginął w płomieniach

Policjanci pracowali na miejscu wypadku drogowego, jaki wydarzył się dzisiejszej nocy w pobliżu miejscowości Leśna Jania, gdzie auto marki Cupra uderzyło w drzewo i spłonęło. Osoba, która kierowała tym pojazdem, poniosła śmierć na miejscu. Obecnie śledczy wyjaśniają bliższe okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Cupra wypadła z drogi, po uderzeniu w drzewo auto spłonęło. Kierowca zginął w płomieniach

Dzisiejszej nocy dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim otrzymał automatyczną informację z pojazdu marki Cupra Formetor, z której wynikało, że auto prawdopodobnie uczestniczyło w zdarzeniu drogowym. Do wypadku miało dojść w pobliżu Leśnej Jani na drodze prowadzącej do miejscowości Jaszczerek.

Dyżurujący przy telefonie alarmowym policjant natychmiast skierował na miejsce funkcjonariuszy z pobliskiego posterunku. Interweniujący w tej sprawie mundurowi zauważyli na poboczu drogi, rozbite na drzewie i płonące auto na gdańskich numerach rejestracyjnych. Niestety obrażenia osoby, która kierowała pojazdem, okazały się śmiertelne.

Policjanci zabezpieczyli miejsce wypadku oraz wykonali pod nadzorem prokuratora czynności procesowe. Śledczy sporządzili oględziny rozbitego pojazdu, a policyjny technik wykonał dokumentację fotograficzną oraz zabezpieczył materiał dowodowy, który może okazać się pomocny w wyjaśnieniu dokładnego przebiegu tego tragicznego w skutkach zdarzenia. Ciało osoby kierującej pojazdem przekazane zostało na dalsze badania sekcyjne, natomiast rozbite i spalone auto odholowane zostało na parking strzeżony. Obecnie śledczy wyjaśniają bliższe okoliczności zdarzenia oraz pracują nad ustaleniem tożsamości ofiary tego wypadku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Poznan 01.03.2024 09:42
Cupra, czyli Seat z większą mocą i tym samym drewnianym zawieszeniem a do tego wysoka kasta ze zje...nym środkiem ciężkości, no i nasze piękne polskie drzewa rosnące sobie przy drogach jak gdyby nigdy nic.