Jedno z północnopraskich podwórek tego dnia było pod szczególną obserwacją stołecznych wywiadowców. Zebrane przez policjantów informacje jednoznacznie wskazywały, że w tym miejscu handlarze narkotyków prowadzą swój nielegalny biznes.
Schemat działania dilerów był dość prosty. Jeden z mężczyzn przyjmował od klientów pieniądze, natomiast drugi przekazywał im już przygotowane w porcjach substancje. Narkotyki przechowywali w pudełkach, które znajdowały się w niewielkiej od nich odległości.
Gdy policjanci wkroczyli do akcji, handlarze próbowali przekonać ich, że nie mają pojęcia o żadnych narkotykach. Nie wiedzieli jednak o tym, że byli obserwowani. Łącznie policjanci znaleźli i zabezpieczyli 548 porcji narkotyków tj. mefedron, amfetamina, kokaina, marihuana oraz heroina. W znalezieniu wszystkich pudełek pomógł pies służbowy do wykrywania zapachu narkotyków, który trafnie wskazał miejsca ich ukrycia.
Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu, a następnie usłyszeli zarzuty m.in. udzielania środków odurzających i substancji psychotropowych innym osobom, a także posiadania znacznych ilości narkotyków. Postępowanie nadzorowane jest przez Prokuraturę Rejonową Warszawa-Praga Północ.
Napisz komentarz
Komentarze