piątek, 17 maja 2024 04:38
Reklama

15-latek z Polski podczas stramingu gry zażartował o bombie. Sprawą zajęło się FBI, niedługo do domu zapukali policjanci

Kryminalni z chorzowskiej komendy wspólnie z policjantami z Zespołu do Walki z Terrorem Kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach interweniowali w sprawie zgłoszenia ataku terrorystycznego. Choć wpis w internecie o planowanym zamachu okazał się żartem, jego konsekwencje będą poważne.
15-latek z Polski podczas stramingu gry zażartował o bombie. Sprawą zajęło się FBI, niedługo do domu zapukali policjanci

W minioną niedzielę niemieckie biuro Interpolu poinformowało Biuro Międzynarodowej Współpracy Komendy Głównej Policji o groźbie przeprowadzenia ataku terrorystycznego w centrum Wrocławia. Informacja została zamieszczona na jednej z popularnych platform do udostępniania na żywo rozgrywek komputerowych. W akcję, oprócz niemieckich i polskich służb zaangażowało się również amerykańskie Federalne Biuro Śledcze.

Ustalenia służb wskazały, że autorem gróźb może być 57-letni mieszkaniec Chorzowa. Chorzowscy i katowiccy kryminalni pojechali do mieszkania mężczyzny. Pod wskazanym adresem zastali zaskoczoną 5-osobową rodzinę. Okazało się, że wpis o planowanym zamachu terrorystycznym zamieścił 15-letni syn podejrzewanego mężczyzny. Jak wyjaśnił policjantom, był to jedynie „głupi, bezmyślny żart” i nie sądził, że ktokolwiek zwróci na niego uwagę.

Wywołanie fałszywego alarmu to przestępstwo. Gdyby sprawcą był dorosły, mógłby liczyć się z karą 8 lat więzienia. W tym przypadku o losie 15- latka zdecyduje sąd rodzinny.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama