Na moście nad Wisłą wypatrzono tajemniczy pakunek. Przez atrapę bomby wstrzymano ruch na kilka godzin

Do zdarzenia doszło wczoraj przed południem. Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei z Gdańska i Tczewa podczas kontroli mostu kolejowego nad rzeką Wisłą w Tczewie odnaleźli tajemniczy pakunek. Przedmiot ten przyczepiony był do mostowego filara. Podejrzana paczka oklejona była taśmą, przy której widoczne były przewody elektryczne.

Z powodu alarmu bombowego został wstrzymany ruch pociągów na odcinku Tczew – Szymankowo na trasie łączącej Warszawę z Trójmiastem. Wyłączono również napięcie w sieci trakcyjnej nad torami. Do akcji wezwano Policję, Państwową Straż Pożarną, Pogotowie Ratunkowe, Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Służbę Kontrwywiadu Wojskowego. Zabezpieczeniem groźnego znaleziska zajęli się funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei i Policji.

Na miejsce skierowana została też grupa rozpoznania minersko-pirotechnicznego z Samodzielnego Pododdziału Kontrterorystycznego Policji z Gdańska, która zabezpieczyła pakunek, a następnie go zneutralizowała. Jak się okazało, pozostawiona na moście kolejowym paczka była specjalnie skonstruowaną atrapą ładunku wybuchowego.

Po zakończonej akcji wznowiono ruch kolejowy. Funkcjonariusze Policji i ABW oraz żołnierze SKW prowadzą teraz czynności wyjaśniające, w jaki sposób imitacja ładunku znalazła się na mostowym filarze. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy Grupy Operacyjno-Interwencyjnej Straży Ochrony Kolei w Gdańsku wynika, że wcześniej na moście przebywały osoby postronne. Służby będą analizować m.in. materiały z mostowych kamer. Sprawca lub sprawcy mogą teraz ponieść surowe konsekwencje. W związku ze wszczęciem procedur, opóźnienia pociągów pasażerskich i towarowych sięgnęły ponad 3 godzin.