sobota, 23 listopada 2024 03:19
Reklama

Producent alkomatu nie przewidział, że można mieć tyle promili, a on w dodatku jechał autem. Gdy go odcięło, po prostu zasnął za kierownicą

Dzięki świadkowi w ręce kolneńskich funkcjonariuszy wpadł nietrzeźwy kierowca renault. 52-latek zjechał na pobocze, a jego pojazd zawisł na kamieniu. Okazało się, że kierowca miał w organizmie ponad 4 promile alkoholu i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Zgodnie z kodeksem karnym za te przestępstwa grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Producent alkomatu nie przewidział, że można mieć tyle promili, a on w dodatku jechał autem. Gdy go odcięło, po prostu zasnął za kierownicą

W poniedziałek wieczorem kolneńscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w Danowie samochód osobowy zjechał na pobocze i zawisł na kamieniu, a w środku śpi dwóch pijanych mężczyzn. Po przybyciu na miejsce mundurowi zobaczyli renault z włączonym silnikiem i światłami. Za kierownicą pojazdu siedział mężczyzna przypięty pasami, od którego funkcjonariusze od razu wyczuli alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że 52-latek miał ponad 4 promile alkoholu w organizmie. Dokładny pomiar nie był możliwy z uwagi na przekroczenie skali w urządzeniu. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że mężczyzna ma też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, obowiązujący do lipca 2025 roku. W rozmowie z policjantami mieszkaniec powiatu piskiego powiedział, że wraca od znajomego i nie wie gdzie jest, bo jest pijany. 52-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzut. Zgodnie z kodeksem karnym za te przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.

Źródło: podlaska policja 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama