sobota, 23 listopada 2024 17:33
Reklama

Przebrany za montera chodził od drzwi do drzwi, szukając mieszkań do splądrowania. Złapali go na gorącym uczynku

Policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego z Woli zatrzymali mężczyznę podejrzanego o włamania do mieszkań. „Monter” wpadł na gorącym uczynku, kiedy plądrował jedno z mieszkań w dzielnicy. Okazało się, że na sumieniu ma jeszcze inne włamanie do mieszkania. Podejrzany usłyszał zarzuty karne. Na wniosek Prokuratora z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie decyzją Sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Przebrany za montera chodził od drzwi do drzwi, szukając mieszkań do splądrowania. Złapali go na gorącym uczynku

Wszystko rozegrało się dynamicznie. Przed godziną 11 policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego z Woli otrzymali informację, że w jednym z mieszkań w budynku wielorodzinnym po korytarzu chodzi jakiś mężczyzna ubrany w strój montera i chwyta za klamki. Nie czekając długo mundurowi byli na miejscu. Od razu spostrzegli, że w drzwiach jednego z mieszkań jest uszkodzony zamek. Kiedy weszli do środka zauważyli mężczyznę, był on zdezorientowany widokiem umundurowanego patrolu Policji. Mężczyzna nie był w stanie powiedzieć co robi w mieszkaniu. Były w nim ślady plądrowania, porozrzucane przedmioty, pootwierane szafki i szuflady, a on sam miał przy sobie skradzioną biżuterię.

42-latek został zatrzymany.  Na miejsce przyjechała grupa dochodzeniowo-śledcza, która prowadziła oględziny. Właściciele mieszkania zostali powiadomieni przez funkcjonariuszy o zdarzeniu, w sprawie zostało przyjęte zawiadomienie o przestępstwie.

W trakcie dalszych czynności okazało się, że mężczyzna ma związek z innym włamaniem, również do mieszkania. Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzany usłyszał dwa zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem. Prokurator z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola wystąpił z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego środka izolacyjnego i decyzją Sądu  został on tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama