niedziela, 24 listopada 2024 06:29
Reklama

„Siema byczku, to wy przyjechaliście do mnie po zioło?” - diler zaczepił takim tekstem policyjnych tajniaków

„Siema byczku, to wy przyjechaliście do mnie po zioło?” – takimi słowami zwrócił się 28-letni mężczyzna do policjantów z zespołu wywiadowczego z Bemowa. Został on zatrzymany w związku z podejrzeniem handlu narkotykami oraz posiadania znacznej ich ilości. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna miał odpłatnie udzielać narkotyków uzyskując w ten sposób korzyść majątkową. Lokal w który policjanci ujawnili znaczne ich ilości, służył do przechowywania narkotyków i tam też były one porcjowane na sprzedaż. Podejrzany usłyszał już zarzuty karne.
„Siema byczku, to wy przyjechaliście do mnie po zioło?” - diler zaczepił takim tekstem policyjnych tajniaków
Foto: archiwum

Kilka dni temu do policjantów z zespołu wywiadowczego z Bemowa podszedł mężczyzna, który chciał sprzedać im narkotyki. Kiedy zorientował się, że ma do czynienia z policjantami od razu odrzucił od siebie kilka gramów marihuany. Funkcjonariusze zatrzymali go, a narkotyki zabezpieczyli.

Podczas przeszukania lokalu w którym przebywał mężczyzna policjanci ujawnili ponad 130 gramów marihuany, kilka gramów substancji psychotropowej, zabezpieczyli również pieniądze w kwocie ponad trzech tysięcy złotych. Dalsze czynności policjantów potwierdziły tylko to, że 28-latek handlował narkotykami, miał on odpłatnie udzielać narkotyków uzyskując w ten sposób korzyść majątkową, a lokal w którym policjanci ujawnili narkotyki służył do ich przechowywania, tam też były one porcjowane na sprzedaż. 

Mężczyzna został doprowadzony do policyjnej celi. Po zgromadzeniu materiału dowodowego w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie podejrzany usłyszał łącznie cztery zarzuty karne dotyczące handlu narkotykami, posiadania narkotyków i posiadania znacznej ich ilości. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola, sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. Za te przestępstwa może grozić kara do 10 lat więzienia. Czynności w sprawie postępowania nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola w Warszawie.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Mieszkańcy osiedla 12.12.2023 09:45
Kłamstwo Policja dostała info od Frajera, wcale do nich nie podszedł widzieliśmy z okna !

Reklama