Kryminalni z będzińskiej komendy, w związku z uzyskaną informacją, wyruszyli pod pewien adres, gdzie pod domem zauważyli w samochodzie parę 39-latków, odpowiadającą wizerunkom do poszukiwanych przez nich osób. Osoby te zostały zatrzymane.
Następnie policjanci przeszli do przeszukań posesji w Będzinie oraz dwóch mieszkań w Katowicach. Na miejscu przez wiele godzin śledczy pracowali z technikami kryminalistyki oraz przewodnikami psów z komend w Częstochowie oraz w Tarnowskich Górach.
Działania te przyniosły efekty w postaci odnalezienia ponad 10 kilogramów narkotyków - amfetaminy, marihuany, kokainy, ecstasy oraz 11 litrów płynnej amfetaminy. Ponadto mundurowi znaleźli 9 jednostek broni, w tym karabiny maszynowe, a także ponad 1100 sztuk „ostrej” amunicji różnego kalibru.
Śledczy ustalili, że związek ze sprawą może mieć jeszcze jeden mężczyzna. Po kilku dniach, przy współpracy ze strażnikami granicznymi, kryminalni zjawili się na lotnisku w Pyrzowicach, gdzie zatrzymali 50-letniego mieszkańca Katowic, który właśnie wrócił z zagranicznej wycieczki. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty związane z posiadaniem znacznej ilości narkotyków oraz nielegalnym posiadaniem broni i amunicji.
Na poczet przyszłych kar i grzywien policjanci zajęli mienie podejrzanych, w skład którego wchodziły samochody, gotówka oraz złoto o wartości przekraczającej pół miliona złotych. Na wniosek prowadzącej śledztwo Prokuratury Rejonowej w Będzinie, sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu wszystkich zatrzymanych na 3 miesiące. Sprawa nadal jest rozwojowa.
Napisz komentarz
Komentarze