niedziela, 24 listopada 2024 13:48
Reklama

Auto stało w korku, kobieta za kierownicą postanowiła przyćpać. Wypatrzyła ją pasażerka autobusu i wezwała policję

Trzy lata pozbawienia wolności grozi mieszkance Rumi, która podczas kontroli drogowej posiadała środki odurzające. Powodem kontroli było zgłoszenie o kierującej kobiecie, która w trakcie jazdy miała zażywać narkotyki. 33-latka trafiła do policyjnej celi, o jej losie zadecyduje sąd.
Auto stało w korku, kobieta za kierownicą postanowiła przyćpać. Wypatrzyła ją pasażerka autobusu i wezwała policję

Interwencja miała miejsce w sobotę około 15.50 na ul. Wielkopolskiej. Dyżurny otrzymał informację od pasażerki autobusu o kierującej kia, która jadąc w korku miała zażywać narkotyki. Na miejsce pojechali policjanci z ruchu drogowego, którzy zatrzymali pojazd do kontroli. Za kierownicą siedziała 33-letnia mieszkanka Rumi. Kobieta przyznała się do tego, że zażywała narkotyki i jeszcze ma trochę przy sobie. Okazało się, że ma przy sobie prawie 18 gramów marihuany, ponad 7 gramów kokainy oraz blisko 6 gramów klefedronu. Funkcjonariusze przewieźli 33-latkę do szpitala na badanie krwi, a następnie osadzili ją w policyjnej celi.

Zatrzymana usłyszała zarzuty posiadania narkotyków, za co grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat. Za kierowanie pod wpływem środków odurzających można trafić do więzienia na 2 lata. Teraz o losie kobiety zadecyduje sąd.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama