Policjanci w trakcie patrolowania kompleksu rekreacyjno-wypoczynkowego w Lisowicach zauważyli zaparkowany pojazd, w środku którego znajdowały się dwie kobiety. Na widok funkcjonariuszy zaczęły one zachowywać się nerwowo co wzbudziło ich podejrzenia. Policjanci postanowili wylegitymować kobiety, przeprowadzili również kontrolę osobistą w trakcie której przy jednej z nich odnaleźli narkotyki, 22,4 gramów mefedronu i 30 gramów marihuany. 24-letnia kobieta została zatrzymana, następnie usłyszała zarzut posiadania środków prawem zabronionych.
Sprawa okazała się rozwojowa. Policjanci chcąć ustalić skąd kobieta miała narkotyki pojawili się na jednej z dzielnic Łodzi, gdzie w godzinach porannych zapukali do drzwi mieszkania 27-latka. Po wejściu do środka policjanci zastali mężczyznę, który był zaskoczony ich wizytą. Podczas przeszukania pomieszczeń policjanci zabezpieczyli znaczną ilość narkotyków. 115 gramów marihuany, 202 gramów mefedronu, 5,6 gramów amfetaminy, 101 sztuk ecstasy, 64 gramów grzybów halucynogennych, 473 tabletek opioidów i kodeiny oraz pięć tysięcy złotych.
W toku prowadzonych czynności mężczyźnie przedstawiono zarzut posiadania środków odurzających i psychotropowych w znacznej ilości, a także zarzut sprzedaży narkotyków.
Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Brzezinach sąd zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast 24-latce zatrzymanej w kompleksie leśnym grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze