niedziela, 19 maja 2024 11:13
Reklama

Kierowca sportowego auta nie uwierzył policjantom, że jechał aż tyle i nie przyjął mandatu. To drogowy recydywista. WIDEO

Funkcjonariusze ruchu drogowego z wrocławskiej komendy miejskiej, wchodzący w skład specjalnej grupy SPEED, zatrzymali do kontroli kierującego sportową kią. Mężczyzna pędził aleją Jana III Sobieskiego 153 km/h, przekraczając dopuszczalną prędkości aż o 83 km/h. 34-latek nie miał świadomości, że jego brawurową jazdę nagrali jadący za nim w nieoznakowanym radiowozie policjanci. Kierujący stwierdził, iż to niemożliwe, aby jechał tak szybko i odmówił przyjęcia mandatu w kwocie 5000 zł.
Kierowca sportowego auta nie uwierzył policjantom, że jechał aż tyle i nie przyjął mandatu. To drogowy recydywista. WIDEO

Policjanci dolnośląskiej grupy SPEED, w której skład wchodzą między innymi wrocławscy stróże prawa, dbając o bezpieczeństwo wszystkich mieszkańców naszego województwa, każdego dnia, podczas pełnionej służby, reagują na wszelkie przypadki agresywnej i niebezpiecznej jazdy.

Tym razem mundurowi ze stolicy Dolnego Śląska, patrolując nieoznakowanym i wyposażonym w wideorejestrator radiowozem aleję Jana III Sobieskiego, zwrócili uwagę na kierującego pojazdem marki Kia Stinger. Mężczyzna jadąc w kierunku Mirkowa, na odcinku, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h, rozpędził swoje auto aż do 153 km/h.

Ta brawurowa jazda została natychmiast przerwana, a 34-latek, któremu groził mandat w kwocie 5000 zł, stwierdził, że to niemożliwe, aby jechał tak szybko.

Tak wysoki mandat za przekroczenie dozwolonej prędkości, aż o 83 km/h, wynikał z faktu, iż mężczyzna był już karany za podobne wykroczenia w ciągu ostatnich dwóch lat i objęły go przepisy o tzw. recydywie, które obowiązują od września 2022 roku.

"Recydywista" będzie się teraz tłumaczył przed sądem, ponieważ właśnie tam funkcjonariusze skierowali przeciwko niemu wniosek o ukaranie.

Mając na uwadze ten i inne tego typu przypadki, policjanci po raz kolejny apelują o rozważną oraz odpowiedzialną jazdę, a także stosowanie się do ograniczeń prędkości. Przypomnijmy, że jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych jest wciąż niedostosowanie prędkości do obowiązujących limitów i warunków panujących na drodze.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
lech 01.09.2023 11:49
ok patrząc na nagranie faktycznie wygląda na to że nie mógł jechać z taką dużą prędkością zbliżył się do samochodu który jedzie przed nim i to nie błyskawicznie tylko dość długim okresie następnie zjeżdżał na lewy pas gdzie przy prędkości 70 km na godzinę jechały tam dwa samochody musiałby bardzo ostro hamować pokazane tylko urywek filmu więc policjanci powinni jeżeli już chcą się chwalić z takim filmikiem pokazać dłuższy odcinek jak jechali za nim i prędkość jego w stosunku do innych samochodów

Reklama