piątek, 22 listopada 2024 19:06
Reklama

Wybił szybę w salonie samochodowym, uszkodził auto i rozpylił gaśnicę. Mówił, że ratuje swoje dzieci

Chciał uratować swoje rzekome dzieci, których w ogóle nie ma. W efekcie wybił szybę w drzwiach wejściowych do salonu i zaparkowane w nim auto. Usłyszał już zarzut dotyczący zniszczenia mienia wartego ponad 9 tysięcy złotych. Teraz poniesie konsekwencje swojego nierozważnego zachowania.
Wybił szybę w salonie samochodowym, uszkodził auto i rozpylił gaśnicę. Mówił, że ratuje swoje dzieci

W miniony piątek (18.08.2023) tuż przed 23:00 policjanci ze Śródmieścia otrzymali zgłoszenie o wybiciu szyby w jednym z bydgoskich salonów samochodowych. Przybyły na miejsce patrol potwierdził ten fakt. Okazało się również, że mężczyzna, po zbiciu kostką brukową szyby w drzwiach wejściowych do lokalu, wszedł do środka, uszkodził zaparkowane jedno z aut, po czym użył gaśnicy rozpylając całą jej zawartość.

Jak tłumaczył policjantom tuż po zatrzymaniu, chciał ratować swoje dzieci, które miały znajdować się w salonie. Chwilę później okazało się, że 33-latek w ogóle ich nie ma. Bydgoszczanin trafił do szpitala, a następnie do policyjnego aresztu. Następnego dnia (19.08.2023) usłyszał zarzut dotyczący zniszczenia mienia o wartości ponad 9 tysięcy złotych. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze zaproponowanej przez prokuratora. Swoje zachowanie tłumaczył wcześniej wypitym alkoholem. Teraz będzie musiał również ponieść koszty naprawy wyrządzonych szkód.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama