W miniony piątek (18.08.2023) tuż przed 23:00 policjanci ze Śródmieścia otrzymali zgłoszenie o wybiciu szyby w jednym z bydgoskich salonów samochodowych. Przybyły na miejsce patrol potwierdził ten fakt. Okazało się również, że mężczyzna, po zbiciu kostką brukową szyby w drzwiach wejściowych do lokalu, wszedł do środka, uszkodził zaparkowane jedno z aut, po czym użył gaśnicy rozpylając całą jej zawartość.
Jak tłumaczył policjantom tuż po zatrzymaniu, chciał ratować swoje dzieci, które miały znajdować się w salonie. Chwilę później okazało się, że 33-latek w ogóle ich nie ma. Bydgoszczanin trafił do szpitala, a następnie do policyjnego aresztu. Następnego dnia (19.08.2023) usłyszał zarzut dotyczący zniszczenia mienia o wartości ponad 9 tysięcy złotych. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze zaproponowanej przez prokuratora. Swoje zachowanie tłumaczył wcześniej wypitym alkoholem. Teraz będzie musiał również ponieść koszty naprawy wyrządzonych szkód.
Napisz komentarz
Komentarze