Podczas patrolu policjanci stołecznego Wydziału Wywiadowczo – Patrolowego, mając wiedzę, że na jednym z podwórek przy ul. Brzeskiej dochodzi do handlu narkotykami, podjęli obserwację miejsca, gdzie może dochodzić do nielegalnego procederu.
Niezauważenie weszli na podwórko, na którym stał namiot, w którym miało dochodzić do handlu środkami odurzającymi. W namiocie zastali mężczyznę, który na widok policjantów strącił z krzesła torbę z narkotykami. Po sprawdzeniu okazało się, że zapakowano do niej marihuanę, mefedron, heroinę, amfetaminę oraz haszysz. W sumie ponad 0,3 kilograma.
Policjanci wezwali na miejsce przewodnika z psem tropiącym, który w trakcie przeszukania podwórka sąsiadującej posesji znalazł czarną torbę materiałową wypełnioną narkotykami. Po sprawdzeniu okazało się, że było to ponad 0,7 kilograma heroiny, mefedronu i marihuany.
Zatrzymany przez policjantów 40-latek usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków. Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem. Trzy razy w tygodniu będzie musiał stawiać się w najbliższej jednostce policji. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa – Praga Północ.
Napisz komentarz
Komentarze